Ariana | Blogger | X X

Aktualności

Caramia funkcjonuje jako spisownik blogów PBP. Gracze mogą swobodnie wymieniać się opiniami na tematy związane z role play`em, poradami odnośnie rozgrywek, a także brać udział w akcjach promujących pisanie.

Ponadto przygotowano zakładkę "Szukam gracza", w której blogowi autorzy mogą zostawiać reklamę trwających na blogach eventów lub poszukać współautora do rozgrywki.

czwartek, 12 stycznia 2023

Gildia Łowców


Rok 1286. Świat znalazł się w zagrożeniu. Potwory wylazły ze swoich nor. Opętane krwiożerczą furią stanowią zagrożenie dla każdego, kto nieopatrznie podejdzie do ich rozrastających się siedlisk. Dla potworów nie ma podziałów na rasy. Ludzie, elfy, magowie, wampiry i bestie - wszyscy są tylko kolejnymi ofiarami. Świeżym mięsem i ciepłą krwią.

W celu zapewnienia bezpieczeństwa narodził się cech łowców. Niebezpieczne zaklęcia, władanie mieczem i łukiem, najskuteczniejsze formy polowania na istoty, których krew może zatruć... to właśnie uczucie ryzyka popycha (nie)ludzi do takiej ścieżki.

Któregoś dnia wszyscy członkowie słynnej Gildii Łowców zniknęli. Prawdopodobnie rozeszli się w swoje strony lub zginęli w boju. Gildia nigdy nie była mocno formalną organizacją. Służyła wzajemnemu wsparciu i szerzeniu wiedzy.

Co się stało? Czy Gildia nadal ma szansę zaistnieć? Czy grupa samotników jest zdolna odtworzyć wiedzę swoich poprzedników?

Pamiętaj - każdy żywy łowca to dobry łowca.


Po raz pierwszy Gildię Łowców zobaczyłam w marcu 2022 roku i byłam mile zaskoczona przyjazną atmosferą całego bloga. Atrakcyjne wizualnie, choć częściowo oszczędne w treści, zakładki przywołują na myśl stare, dobre blogaski sprzed kilku lat. Od charakterystycznego sposobu wyszczególnienia dozwolonych lokacji po bestiariusz. Dużym plusem jest wyraźne i klarowne oznaczenia autora pod każdą grafiką.  

Wobec tak urokliwego, dobrze zbudowanego klimatu z ciekawą aranżacją fabularną pełną wzlotów, upadków, prób przetrwania w ciężkim świecie, zbudowania własnej wartości i zmierzenia się z przeznaczeniem łowcy, no, nie będę ukrywać, miałam naprawdę duże wymagania. Tym bardziej cieszy mnie powrót GŁ w styczniu tego roku i gorąco liczę, że gildia na dłużej zagości w blogosferze. 

Pośród innych blogów fantasy Gildia Łowców wyróżnia się bardzo niskimi miesięcznymi limitami aktywności, zliczanymi względem liczby napisanych słów. Ledwie 400 słów miesięcznie przy minimalnej długości opowiadania 100 słów to próg, który można napisać w półgodziny na komórce, jadąc z rana miejskim autobusem do szkoły czy pracy. Dopełnia to tylko wszechobecnego klimatu pełnej swobody, jaki udzielił mi się przy zagłębianiu się w treść fabuły. Brakuje tutaj dużych ograniczeń ze strony samej historii, ale i samego regulaminu, a bardziej jego braku (w wymaganiach znajduje się tylko informacja o minimalnej aktywności). 

To wszystko sprawia, że Gildia Łowców jest naprawdę dobrą pozycją do rozważenia dla ludzi, którzy po prostu chcą popisać coś w miłym towarzystwie, bez większych zobowiązań i odetchnąć pośród własnej codzienności. A wiadomo, jak już oddychać i się relaksować, to na pewno w otoczeniu fantastyki. ;)

1

piątek, 18 listopada 2022

Spotkanie Dyskusyjne #1



Ruszamy z serwerem!

Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego postu po odpowiednich konsultacjach i wysokim wskaźniku zainteresowania ruszył serwer Caramii na Discordzie! Ma on za zadanie pełnić funkcję częściowo merytoryczną, częściowo archiwizującą, ale przede wszystkim ma stanowić komfortową i optymalną przestrzeń dla graczy zainteresowanych blogami PBP, umożliwiając im czynną współpracę. 

Raz na kilka tygodni, miesięcy organizowane będą dedykowane określonym kwestiom blogowym Spotkania Dyskusyjne. Każde spotkanie będzie poprzedzone wcześniejszym ogłoszeniem, głosowaniem w sprawie daty, informacją wstępną o tematyce spotkania i zostanie zostawiona możliwość składania propozycji dodatków do omówienia na spotkaniu. Każde potrwa około jednego tygodnia, żeby nikt nie musiał się spieszyć z udziałem w dyskusji, ale żeby dało się coś dodać w niej od siebie. Dodatkowo na początek każdego spotkania zostanie zaprezentowany skrótowy materiał publicystyczny, nieobowiązkowy do przeczytania, ale stanowiący skrót informacji na zapowiadane tematy, jakby ktoś chciał się zaznajomić bardziej szczegółowo z niektórymi źródłami. 

Na prośbę uczestników pojawiły się dodatkowe kanały dedykowane pomocy blogowej, dotyczące ogólnie kodowanie w CSS (karty postaci, szablony, dodatki do postów), obróbce tekstu (opowiadania, treści fabularne, treści zakładek), grafice (szukanie wizerunków, rysowanie, szukanie autorów) oraz kanał na zapowiedzi eventów, nowych blogów i aktualizacji na już funkcjonujących blogaskach.

Nie będę też ukrywać, ostatecznie wygrała formuła ograniczonego dostępu do serwera. Każdy blog zgłoszony na Caramię otrzymał pewną liczbę miejsc do zagospodarowania (zależną od aktywności bloga, liczby graczy itd.)  i jego administracja samodzielnie decyduje o tym, kto z członków zajmuje miejscówkę. Zależy mi na osobach, które serio są PBP zainteresowane, a przy tym mogą poszczycić się dobrą opinią wśród blogowej społeczności (a przynajmniej nie złą, bo szukamy dobrych mordek do wspólnej zabawy).

Za 2 PA (Punkty Autora, zdobywane przez udział w bonusach dyskusyjnych pod tekstami publicystycznymi na stronie Caramii) można zdobyć tymczasową wejściówkę na serwer, ważną 1 miesiąc, dla osoby, która nie należy do żadnego z blogów zaproszonych na Caramię. Można odnawiać wejściówkę za kolejne punkty lub zwyczajnie jak będziesz osobą niesprawiającą problemów, aktywną, nie będzie problemu, jak już na serwerze zostaniesz. 

Jeżeli chcesz wykorzystać swoje PA na miejscówkę, wystarczy, że zgłosisz się do mnie pod tym postem, na e-mail (caramia.rp@gmail.com) lub na DC (Meian#7270).


Pierwsze spotkanie:

Uznałam, że na pierwsze spotkanie będzie to najbardziej ogólny i najbardziej przyjazny temat do rozmowy, bo przecież bliski nam wszystkim. Mianowicie: cykl życia bloga.  Spotkanie planowo odbędzie się w dniach 14.12-20.12 z możliwością jego przesunięcia bądź przedłużenia na prośbę zainteresowanych. 

Wstęp przed spotkaniem:
Dlaczego blogi powstają i dlaczego akurat w takiej, nie innej, tematyce. Co sprawia, że mamy ochotę na nie zerknąć, przebrnąć przez zakładki lub w ogóle te zakładki napisać? Z jakich powodów zostaliście członkami? Lub może podjęliście się trudów administracji? Które blogi najbardziej zapadły wam w serca? 

Co sprawia, że w ogóle piszecie opka? Czy to ludzie, którzy was otaczają? Zdarza się wam, że dołączacie do bloga ze znajomym tylko po to, żebyście wspólnie mogli napisać historię waszych OCek? Może opowiadania to tylko dodatki, a przede wszystkim napędza was blogowa społeczność? Może mechaniki? Te bardziej skomplikowane was odstraszają czy raczej w ogóle dla nich zaczynacie dziergać postacie?

Jak blogi przeżywają swój rozkwit i jak to się objawia? Albo kiedy? Najlepszy moment na złapanie rozpędu to początkowy rozkwit, największa liczba członków na serwerze czy może olbrzymie liczby opek zapisanych w miesięcznych archiwach?

I najważniejsze: kiedy blogi przestają nas bawić. Kiedy stają się ciężarem, dlaczego tak się dzieje, gdzie znika dawna frajda z pisania, a zaczyna się szara rzeczywistość blogerskich obowiązków? Przez kogo upadają blogi i czy w ogóle przez kogokolwiek? Jak można wykaraskać się z blogowych niewypałów?

Jakie blogi marzą wam się teraz i chodzą po głowie? Za jakimi blogami najbardziej tęsknicie? I w jakie nigdy więcej byście nie zagrali? Do 10.12 możecie proponować własne dodatki do spotkania, żebym na czternastego zdążyła uzupełnić materiały wstępne dla was, gwiazdeczki wy moje.

Bonus dyskusyjny!

Za udzielenie się w komentarzu pod tym postem można dostać Punkcika Autora (PA). Taki punkt docelowo będzie można wykorzystać w ramach oddania głosu na wybranego bloga w nadchodzącym blogaskowym plebiscycie, jako przepustkę do grudniowego spotkania dyskusyjnego lub na kolejne atrakcje, które stopniowo będą dla czytelników Caramii odkrywane. 

Wierzę w to, że każdy z nas ma takiego bloga, na którego wspomnienie łezka mu się w oku zakręci. Takiego, który wprawia go w stan lekkiej melancholii. Może byśmy do tych blogasków wrócili, może nie, ale co konkretnie sprawia, że akurat ten blog był dla was tak bardzo wartościowy? Dla mnie największym przeżyciem było AWU, magiczna akademia, przy której zyskałam bardzo dużo doświadczenia przede wszystkim w kontakcie z drugim człowiekiem, bo raczej nie jestem zbyt ekstrawertyczną osobą. Atmosfera tamtego miejsca, spotkani ludzie, stworzone postacie, to wszystko nadal wraca do mojej pamięci od czasu do czasu, nawet jeżeli prawdopodobnie nigdy tego kotleta nie odgrzebię, bo zdaję sobie sprawę, że ile było w tym dobrych, porządnie przerobionych pomysłów, tak ile nietrafionych planów i jeszcze więcej zmarnowanego potencjału. Chyba już zawsze będę mieć wrażenie, że ten blog powinien leżeć sobie w spokoju na półce wspomnień i niech dalej dobrze się wspomina. 

A jaki blog was najbardziej trzyma przy duszy?

1

wtorek, 15 listopada 2022

Diplih

Diplih

Jesteśmy Diplih. Przybyliśmy do tego świata ze wszystkich możliwych stron; wymiarów sąsiednich, alternatywnych, zapadających się galaktyk, zniszczonych planet, kartonowych pudełek, powieści, religii czy oceanów. Zmuszeni do życia w bliższym lub dalszym sąsiedztwie na zupełnie nowych zasadach, przetrwaliśmy już kilkaset lat… I choć wydawało się nam, że większość już mamy za sobą, to jest zaledwie początek. 

Z racji szerokości naszego świata posłużę wam za wiecznego przewodnika skorego do udzielania rad, choć i wasze sugestie będą mile widziane, czym bowiem byłaby wiedza bez głosu cichych obserwatorów! Z atmosferą u nas bywa przewrotnie. Jesteśmy raczej ludem zawistnym i nieskorym do częstych zmian, jednakże przy odpowiedniej ilości zacnego trunku nawet najbardziej twarda głowa staje się rozmiękła na sugestie jak gąbeczka... 

I choć ofiary czasem składamy dla naszych bogów to raczej rzadki (powiedzmy) obrzęd. Zapraszam was zatem do naszej skromnej społeczności, a także odpisów garści. Niech was Polty błogosławi w waszej drodze po zwycięstwo!*


Diplih to dla mnie blog bardzo świeży. W koncepcji, w formie, ale też przede wszystkim świeży stażem, bo otworzył się ledwie kilka dni temu, chociaż na bazie moich informacji, przez dłuższy czas przebywał w fazie early acces, w której mogli zapoznać się z nim wybrani, przyszli członkowie zainteresowani  dołączeniem. Wprowadza to powiew nowości wśród blogowej społeczności, bo i administracja bloga mocno skupia się na zbudowaniu Diplih jako miejsca, które ma wyznaczać nowe kierunki pisarskiej, role play'owej zabawy. Nie wiem, na ile im to wyjdzie, ale jestem miło zaskoczona ich zapałem twórczym i liczę, że dalej będzie tylko ciekawiej. Widać zapędy z blogów PBC (minimum czasu między wrzucaniem kolejnych postów/kart postaci, listy obecności), zobaczymy, jak sprawdzi się to w otoczeniu PBP.

Nadchodzi również pierwszy event niezależny, czyli taki evencior, który nie zależy od głównej linii fabularnej, pojawiają się nieświadomie dla graczy (o ich przebiegu, dacie rozpoczęcia i czasie trwania wie wyłącznie administracja), a w ramach zaskoczenia i miłej niespodzianki dają szansę poszerzenia świata przez wprowadzanie nowych ras, rozwijaniu mapy, umiejętności postaci oraz jej statystyk. To akcja bohatera np. poprzez przyjazd do nowego miejsca w fabule opowiadania inicjuje nowy event, także nic, tylko zostaje zwiedzać świat Diplih wzdłuż i wszerz! 

Dodatkowo zachęca do tego docelowa aktywność zależna od indywidualnego dogadania się z administracją (można często, można kilka razy na miesiąc, można rozliczać się kwartalnie, wsio jest do dogadania), ciekawa fabuła i dużo możliwości rozwoju zarówno postaci, jak i autora samego w sobie, bo nic nie działa lepiej na człowieka niż nowe wyzwania.

Kuszę, kuszę, liczę, że was skuszę. Zapraszam do Diplih.


*ze względu na formułę opisu fabuły, dozwolono lekkie przekroczenie limitu słów.

0

niedziela, 13 listopada 2022

Karta postaci w oczach laika


Mam problem z poczuciem estetyki. Łączę ze sobą dziwne kolory, rzadko interesuję się wizerunkiem przedmiotu z perspektywy ergonomii użytkowania potencjalnego odbiorcy i w ogóle się na tym nie znam. Póki działa i da się w coś klikać, póty ja jestem człowiekiem zadowolonym. Dobrze radziłam sobie z typowymi kartami postaci w formie formularzy, bo nie musiałam się do nich zbytnio wysilać, wystarczyło uzupełnić serię rubryczek typu imię, nazwisko, wiek i mogłam odgrywać swoją postać do woli. Teraz też tak mogę, ale patrząc na niesamowite KP innych graczy na blogach, czuję wewnętrzny niedosyt. Samodzielne tworzenie kapejek nie do końca jest dla mnie, jestem zbyt leniwa, żeby bawić się w CSS i zbyt szybko się do niego zniechęcam. Zaczęłam za to korzystać ze stron, które udostępniają darmowe, gotowe kart postaci do własnego użytku lub zamawiam spersonalizowane kapejki od naszych polskich autorów. 

Choćby dlatego poniższy tekst przeznaczony jest przede wszystkim dla osób takich jak ja, które średnio kapejki ogarniają, żeby mogli zapoznać się z podstawami i unikali moich dawnych błędów.


Jak działa formularz?

Formularz jest wygodnym narzędziem do tworzenie KP, bo wystarczy go wypełnić. Każda rubryka z zapisanym komentarzem na temat tego, co powinno się w niej znaleźć, znacząco ułatwia stworzenie własnej postaci. Wymaga zastanowienia się nad podstawowymi elementami historii bohatera i zaplanowania jego nadchodzącego, blogaskowego życia. Wrzucasz do środka wszystko po kolei, więc łatwo sobie samemu uporządkować  problemy i zagwozdki. Kim postać będzie, jak wygląda, skąd jest i dokąd zmierza, a do tego, co nią kieruje, co napędza jej działania. Dla części ludzi formularz na pewno będzie wydawać się ograniczający i trudny do rozruszania, ale dla mnie nadal zostawia wystarczająco dużo swobody, żeby można było się nim pobawić. Może być po prostu opisem OCki, ale też można go zaprezentować w formie wywiadu z psychologiem, wrzucić w konkretnych rubryczkach wypowiedzi znajomych twoich postaci na jej temat i tak dalej, i tak dalej. Nie każdy blog zezwoli na taką zabawę formą, ale większość z nich nie powinna mieć problemu z lekkim rozruszaniem zwykłego formularza.

Gildia Kissan Viikset

Jak działa autorska karta postaci?

Autorska karta postaci ma zupełnie inną formą artystyczną, zależną od wizji jej autora i specyficznych wymagań danego bloga. Najczęściej administracja wymaga wrzucenia w niej przynajmniej imienia, nazwiska, wieku i kilku innych podstawowych informacji, ale resztę wyglądu karty pozostawia do decyzji autora. Pozwala to pobawić się umiejscowieniem grafik, rozmieszczeniem konkretnych fragmentów opisu bohatera, kolorystyki, użytych fontów i tak dalej, i tak dalej. Przykładem mogą być screeny dwóch kapejek poniżej. Obie należą do moich postaci, pierwsza jest autorstwa @necromancercoding, a druga została wykonana na zamówienie przez @nowawijka. W pierwszej początkowo informacje widoczne na grafice z prawej strony nie są widoczne, niebieskie i czarne elementy pojawiają się dopiero po najechaniu na wizerunek chłopca. W przypadku drugiej kapejki wygląda to podobnie, normalnie widoczna jest wyłącznie grafika z wizerunkiem postaci, dopiero po najechaniu na obraz pojawia się imię, nazwisko i pasek ze skróconymi informacjami, dodatkowo po kliknięciu w lewym rogu kółka z plusem, wyskoczy panel z kalendarzem. Kliknięcie w dany rok, przeniesie do zapisu danego roku. 

Gildia once again; Billy
Gildia once again; James

Wniosek: autorskie karty zależą prawie w całości od autora. Wrzucasz gdzie chcesz, co i jak chcesz, byle tylko nie naruszało  to regulaminu bloga. Możesz dowolnie pobawić się formą tekstu wrzuconego w kapejce. Czy to będą zapiski z przeszłości, wspomnienie czegoś, opis samego wyglądu albo przywołanie jakiejś sceny, zdecydowanie możesz popisać się kreatywnością. 


Co wybrać?

Co chcesz, wybór należy do ciebie i nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Jeżeli jednak zdecydujesz się skorzystać z autorskich kart postaci, to nie ma znaczenia, czy zamówisz spersonalizowaną KP, spróbujesz wykonać jakąś samodzielnie lub skorzystasz z gotowca, jest kilka rzeczy, na które powinieneś zwrócić uwagę. 


Na co konkretnie?

Przede wszystkim zastanów się, czy nie przesadzasz z kolorystyką. Nie zrozum mnie źle, baw się nią do woli, ale ludzie mają różne ekrany, korzystają z różnych przeglądarek i mają gorszy lub lepszy wzrok. Dobieranie białej czcionki do bardzo, bardzo jasnego tła sprawi, że niektórzy z twoich współautorów być może będą musieli przekopiować tekst do Wordu, żeby cokolwiek z twojej karty przeczytać. Analogiczna sytuacja może pojawić się z ciemnym fontem na ciemnawym tle i tak dalej, i tak dalej. Źle dobrane kolory utrudnią podstawową funkcję kapejki, która, bądź co bądź, ma służyć do zaprezentowania twojej postaci blogowej społeczności. Tego rodzaju problem może wydawać się typowy, ale co z bardziej nietypowymi połączeniami? Nie każdy będzie wyglądać dobrze i choć może być to wyłącznie kwestia gustu i osobistego poczucia estetyki, tak upewnij się, że ten jaskrawy fiolet na zgniłym zielonym faktycznie jest połączeniem, które chcesz przypisać swojej postaci. To samo dotyczy czytelności różnych fontów, jeżeli chodzi o sam ich wygląd i ich wielkość. Większe, mniejsze, cieńsze, szersze, to wszystko może mieć znaczenie w przypadku niektórych ekranów. 

Zanim ktoś parsknie, że niemożliwe, to raz sprawdzało nas chyba pięć osób jedną kapejkę i dwie miały po prostu jednolity, jasny kwadrat bez tekstu, bo a) font był cieniutki, drobny i malutki i b) był koloru bardzo zbliżonego do koloru tła. Voila. I nie daj borze wszechlistny, żeby ktoś był daltonistą, bo przy niektórych mieszankach kolorystycznych na blogu, to nie odczyta całych stron albo części najważniejszych mapek z niejednego blogaska.

Drugim ważnym czynnikiem jest zapis samego kodu. Jeżeli masz kapejkę gotową lub kapejkę personalizowaną, fajnie byłoby, gdybyś w konkretny sposób przerobił nazwy niektórych typowych funkcji i elementów na takie, które są związane z twoją postacią. Z bardzo prostego powodu, jeżeli w ten sam sposób tej samej funkcji używa inna osoba do swojej kapejki, to np. funkcja "kliknij" zadziała TYLKO w najnowszej karcie na wyświetlanej stronie. W pozostałych funkcja zepsuje się i przestaje działać, bo strona rozpozna tylko jedne przywołanie funkcji. Choćby dlatego staraj się również funkcji nie numerować typu "kliknij1" czy "kliknij2", a wprowadź przy nich przynajmniej jeden charakterystyczny element jak "IMIEPOSTACI_klik_1". Masz w tej sytuacji pewność, że twój kod nie nałoży się z kodem innej postaci na blogu. Stosowanie konkretnych nazw związanych z danymi fragmentami KP, też jest dobrym nawykiem, bo w przyszłości znacznie ułatwi ci zabawę z wprowadzaniem ewentualnych modyfikacji w karcie.

Trzeci alarm, to pilnowanie swoich źródeł. Z czego czerpiecie elementy do kapejki lub skąd biorą je wasi twórcy. Jest to szczególnie ważne, bo sama raz miałam sytuację, że właśnie KP Jamesa wykorzystuje ikony, które pochodziły ze strony, która ostatecznie padła, zwiesiła się, czy coś takiego i ich użycie znacząco spowolniło działanie bloga, na którym karta została opublikowana. Utrudniało to nie tylko załadowanie tej jednej pojedynczej KP, ale też WSZYSTKICH postów na stronie, które występowały razem z tą KP, bo np. wyświetlały się razem przy kliknięciu jednej etykiety. Pół biedy, jeżeli sam nie ogarniasz sprawy, ale nadal masz kontakt z autorem karty i możesz mu to zlecić. Gorzej, jeżeli masz się w tym pobawić samemu, więc tu ważny jest punkt z poprzedniego akapitu. 

Analogicznie ma się sprawa z prawami autorskimi grafik wykorzystywanych w kartach. Kiedyś na blogach przeszedł grom, gdy grupa ludków szturmem zaczęła zgłaszać do właściwych autorów grafik, że ich praca jest wykorzystywana bezprawnie na losowych, polskich obrazkach w sieci. I słusznie. Sprawdzaj skąd pochodzi twój obraz, kto jest jego autorem i czy zezwala na jego reposting. Najlepiej zrobić to poprzez wyszukanie obrazka w google grafice lub szukanie ze stronki, z której wziąłeś sam obrazek, np. na pintereście w komentarzach często ludzie wymieniają się linkiem do właściwego autora grafiki. W ostateczności polecam używać do tego dedykowanej strony: SauceNAO, wrzucasz link lub sam obrazek i liczysz, że trafi na źródło.

No i ostatnia rzecz: kapejka ma coś dawać od siebie. Ma prezentować twoją postać. Stanowić jej wizytówkę. Szkoda marnować tak naprawdę pierwszą i najlepszą szansę na pokazanie swojego dziecka i zapewnienie mu atencji ze strony współautorów. Dopieść kartę, zadbaj o jej formę, nie puszczaj półgotowej wyłącznie po to, żeby ją puścić. Prezentuj swoją postać z zamysłem, bo to od ciebie zależy, jak zostanie ona odebrana.


Skąd można wziąć kod do KP gotowy?

Uważaj! Niektóre ze stron oferują również KP płatne, zawsze sprawdzaj, czy dana KP jest darmowa i na jakich warunkach może zostać przez ciebie użyta. Poniższa lista jest jedynie podglądowa i zawiera te strony, na które sama od czasu do czasu wpadam zerknąć i poszukać KP. Jeżeli ktokolwiek zna inne, godne polecenia miejsca z gotowymi kapejkami, gorąco zachęcam do zostawienia linków do nich w komentarzu! 

  1. https://cactuscodes.tumblr.com
  2. https://emmescodes.tumblr.com
  3. https://gitanodoescodes.tumblr.com
  4. https://cookiecodes.tumblr.com
  5. https://anita-codes.tumblr.com
  6. https://necromancercoding.tumblr.com
  7. https://magicalcore.tumblr.com
  8. https://hyeri-code.tumblr.com
  9. https://lotusgraphics.tumblr.com
  10. https://les-yeux-de-winter.tumblr.com
  11. https://mingicodes.tumblr.com
  12. https://hyeri-code.tumblr.com
  13. https://cookiecodes.tumblr.com
  14. https://mystiqueworkshop.tumblr.com
  15. https://kkyucodes.tumblr.com
  16. https://mary-graphics.tumblr.com
  17. https://alittlekiwito.tumblr.com
  18. https://thekingcodes.tumblr.com

I na sam koniec najciekawsze, dwie pozycje z naszego własnego, polskiego podwórka, które udostępniają nie tylko gotowe kody do KP, ale też fragmenty kodów z ich tłumaczeniami na konkretne funkcje lub elementy do nich, gdyby ktoś chciał spróbować coś własnego zrobić.

Dobrym rozwiązaniem dla osób, które chcą mieć KP szytą na miarę dla ich postaci, a nie chcą samemu zająć się CSS, jest powierzenie tego specjaliście. Ze środowiska blogowego wiem o przynajmniej jednej osobie, która wykonuje KP na zlecenie: nowawijce, tworzy ona również szablony na zlecenie. Szablonami zajmuje się również Fragonia i polecam, jeżeli czytasz ten post po długim czasie od jego publikacji, zobaczyć czy w naszej podstronie "Polecani twórcy" nie ma kolejnych, nowych utalentowanych twórców kapejek na zamówienie.

Z mojej strony to już wszystko na ten temat na dzisiaj i każdemu graczowi życzę gorąco powodzenia i duuużo cierpliwości do zabawy z kodowaniem kapejek w CSS. :)


Bonus dyskusyjny!

Za udzielenie się w komentarzu pod tym postem można dostać Punkcika Autora (PA). Taki punkt docelowo będzie można wykorzystać w ramach oddania głosu na wybranego bloga w nadchodzącym blogaskowym plebiscycie, jako przepustkę do grudniowego spotkania dyskusyjnego lub na kolejne atrakcje, które stopniowo będą dla czytelników Caramii odkrywane. 

Na początku istnienia Caramii dyskutowałam z kilkoma osobami na temat otworzeniu paneli dyskusyjnych. Otwarcie nie lubię formuły czatu, bo wyczerpuje ją dla mnie Spisownik (i tam to działa dla mnie średnio), chciałabym mieć miejsce dla was, gdzie możecie wymieniać się zapowiedziami dotyczących waszych blogów, pomysłami i tak dalej, ale można to robić też na discordzie Chaosium lub Tekstowych Gier Fabularnych. TGF bawi się cotygodniowymi dyskusjami na różne tematy, ale dotyczą one ogólnie role play'u i nie zawsze można ich fabułę płynnie przenieść na blogowe realia. 

Zapowiedź można było znaleźć już w poście "Uciekaj, graczu". Chcę utworzyć blogowy klub dyskusyjny dedykowany ludziom zainteresowanym wymianą poglądów na temat blogaskowych formuł, propozycji i problemów. Spotkania odbywałyby się raz na miesiąc, na dwa, na Discordzie z opcją dyskusji rozciągniętej na jeden lub więcej dni. Marzy mi się poruszać konkretne tematy, rzucać propozycje, screeny czy cytaty i powymieniać się pomysłami na zmiany.

Nie ukrywam jednak, że nie planuję robić tego w formie miejsca całkowicie otwartego dla losowych przechodniów. Nie wierzę w ideę, że trzeba zawsze bawić się z każdym ludkiem z danej sceny, bo po tych kilku latach wiem, że nie wszyscy grają fair, nie do końca ładnie bawią się z innymi graczami i zwyczajnie szkoda mi dodawać sobie później dodatkowej roboty z pilnowaniem tego. 

Wolałabym system zaproszeń, rzucam je osobom zainteresowanym, które wiem, że coś z tych dyskusji wyciągną i nie zrobią burdelu + o opcji dołączenia do takich dyskusji informuję administrację blogów zapisanych do Caramii i z nimi negocjuję, czy ktoś byłby zainteresowany od nich i ile miejsc wolnych by się dla danego bloga znalazło. 

Jak to dla was wygląda, czy bylibyście zainteresowani, jaka forma lepiej by do was przemawiała, jakie tematy najbardziej by was interesowały?
0

sobota, 1 października 2022

Captivis Mundi



Od niedawna na ziemie ludzkie spadła jeszcze większa represja od strony Najwyższych. Wszystkie Trzy Armie stanęły przy sobie w celu zwalczenia Zła. Obecnie Ruch Oporu próbuje rozwiązać panujący nieład, pomagając, będąc przy tym wplątanym w wir walki. Nikt nie jest bezpieczny. Rozlew krwi jednak nie dotknął jeszcze największych miast, toczy się natomiast na obrzeżach Państw. Do walki stanęły również takie rasy jak: Witche oraz Bestie. 
"Walcz o przeżycie lub zgiń bez walki" Koniec jest już bliski, czujemy to, dlatego sięgamy po broń i walczymy o każdy nowy dzień. Próbujemy powrócić do normalnego życia, ale czy nie jest już za późno? 


Captivis jest blogiem z trzyletnim stażem, a przy tym przez cały czas trwania swojej "kadencji" stara się rozwijać solidnie budowaną przez siebie koncepcję świata przedstawionego. Bogata fabuła oparta o poczucie dreszczyku, potrzebę przetrwania i ciągłą walkę o nadchodzące (bądź nie) jutro zdecydowanie kusi presją czasu, wszechobecną agresją i subtelnymi wątpliwościami. Im bardziej starasz się zagłębić w szczodrze wypełnione zakładki, pełne obszernych wyjaśnień na tematy tła fabularnego, tym ciężej jest ci się oderwać od czytania.

Niektóre elementy regulaminu mogą przestraszyć (i gorąco pinguję administrację bloga do jego ponownej redakcji) nawet doświadczonych graczy, ale wydaje mi się, że warto wypróbować samodzielnie, czy jest to przestrzeń, w której dana osoba będzie się czuć komfortowo. Na pewno zachęca do tego ładny szablon, dosyć ciekawa warstwa fabularna, a także mnogość jej rozgałęzień. Od chóru po typy demonów i gatunki bestii, to wszystko drobne elementy i szczegóły, które ułatwiają graczom zatracenie się w świecie przedstawionym. 

Captivis nie wymaga określonej aktywności gracza, zakłada jednak, że w przypadku jej braku, wyśle stosowną informację autorowi z pytaniem o powód nieobecności. Minimalna długość odpowiadania jest nieco krótsza niż zazwyczaj na blogach, bo jest to tylko 160 słów, ale patrząc po ostatnich opowiadaniach wrzuconych na stronkę, gracze nie mają problemów z rozpisywaniem się, ile dusza im zapragnie.

1

sobota, 1 października 2022

Kernow

Kernow 

Popularne miasteczko Kernow już od niepamiętnych czasów zachęca uczniów do skorzystania ze swojej akademickiej oferty. Cztery szkoły: Ardem, Sarlok, Corvine oraz Lauga wyróżniają się pomiędzy sobą i zapraszają w swe mury nowych spragnionych wiedzy studentów.

Pierwsza z nich szkoli gotowych stanąć do każdej walki wojowników, druga zgłębia wiedzę o demonach i uczy współpracy z ów nie codziennymi towarzyszami, trzecia zaś gromadzi samą światową śmietankę oraz bogatą elitę, a ostatnia zaś, najmłodsza z akademii, rozwija u uczniów wszelkiego rodzaju ścisłe zainteresowania. 

Wszystkie cztery ośrodki konkurują ze sobą, pragnąc udowodnić, że to właśnie ich szkoła najlepiej zajmuje się kształceniem. Wpływa to więc na rosnące niesnaski pomiędzy uczniami poszczególnych akademii. 


Akademie mają to do siebie, że ciężko znaleźć taką, która faktycznie wyróżnia się na tle pozostałych blogasków tego typu. Kernow na całe szczęście naturalnie wpasowuje się w nurt gier-szkół, dając swoim graczom dostatecznie dużo wolności, żeby nie czuli się ograniczeni zwykle sztywnymi ramami ciężkiej edukacji. Cztery różne szkoły wprowadzają jednocześnie element rywalizacji i współpracy między postaciami, ale nie wymuszają na graczach żadnej presji fabularnej.

Atrakcyjna warstwa wizualna skupia się przede wszystkim na grafikach-odnośnikach, które stanowią spójną, niebieskawą konwencję. Na blogu łatwo odnaleźć się początkującym przez klarownie przedstawione zakładki. Nakreślają kwestie związane np. z występowaniem określonych ras w fabule, którymi mogą grać gracze lub opisują pokrótce tło polityczne kraju, w którym rozgrywa się historia. Nie są jednak szczególnie szczegółowe, a bardziej strony stanowią jedynie zalążek i fundament, na którym gracze mogą swobodnie budować własną wizję realiów.

Blog cały czas jest rozwijany, niedawno (sierpniem) przeszedł gruntowny remont, który wprowadził nową szkolę, zmiany w formularzu, starzenie się postaci, nową fukncję pupili postaci w postaci zwierzątek oraz zapowiedział powstanie questów. Standardowa minimalna aktywność wynosi 1 opowiadanie na miesiąc o długości przynajmniej 200 słów. Serdecznie zapraszam.

0

środa, 21 września 2022

Rok Kundla



Nikt nie wie kiedy ani jak się pojawili. Część sądzi, że byli tu tak właściwie od zawsze, stąpając tuż obok ludzi. Ich kroki raz przypominały te człowiecze, raz odciski łap wilka, a innym razem zastępował je trzepot skrzydeł orła. 
Kundle — w oficjalnych papierach nazywani jednak Zezwierzęconymi — to najprościej tłumacząc, osoby potrafiące zmieniać się w zwierzęta. Można ich spotkać na całej kuli ziemskiej, żyją jak normalni ludzie i tak jak oni mają swoje codzienne, nudne problemy jak brak mleka w lodówce.
Jeśli szukasz spokojnej i sielankowej atmosfery — a dodatkowo może trochę Polskich klimatów — Rok Kundla i Gostyńskie Ryła to miejsce, w które powinieneś zajrzeć, a może i zostać na dłużej.

Rok Kundla stanowi wyjątkowe połączenie świata zwierząt i ludzi, pozwalając swoim graczom na ciągnięcie pełni wrażeń z obu form swoich postaci. Było dużo blogow, które poruszały tematykę zmiennokształtności, ale RK zdecydowanie wyróżnia się na ich tle precyzyjnym dopracowaniem przestrzeni fabularnej.  Wiejskie klimaty polskiej wsi ładnie współgrają z narzuconymi ograniczeniami np. dotyczących egzotycznych zwierząt. 

Doświadczona administracja, która wcześniej prowadziła równie obiecującego, długoterminowego bloga Pod Obcym Niebem o tematyce piesków, należy do grona jednych z lepszych autorów w blogosferze.  Łatwość kontaktu i swoboda komunikacja to zdecydowanie plusy, obok których nie da się przejść obojętnie. 

Gostyńskie Ryła czekają na nowych mieszkańców.  Przy minimalnej aktywności jedno opowiadanie o długości przynajmniej 300 słów na trzy miesiące to raj dla zabieganych graczy, którzy szukają relaksu wśród sielankowej atmosfery.  I pięknej grafiki, bo nie należy zapomnieć o ładnych kartach, przygotowanym solidnie poradniku wstawiania postów i cudownych, subtelnym kolorystycznie szablonie. 

Prywatnie RK to trochę ewenement i blog, który skłania mnie do rozważenia do dołączenia, mimo że planowałam ograniczyć gry na blogach i to zdecydowanie najlepsza rekomendacja, jaką mogę udzielić. 

0

środa, 31 sierpnia 2022

Gildia Kissan Viikset



Wszystko zaczęło się 35 lat temu. 
Iferia, dotychczas kraina dobrobytu i spokoju, otrzymała powalający na kolana cios. Z której nadszedł strony? Nikt nie wiedział, bo kto mógł się spodziewać nieszczęścia w takim miejscu? Zaczęło się od klęsk żywiołowych. Niszczycielskie burze i huragany, niosące wiele ofiar pożary i powodzie. Potem rozpoczęły się bunty, zaczęły powstawać organizacje, które, powołując się na chęć pomocy, tylko przyśpieszyły powolny upadek świata. Sekty, bandy złodziejaszków, zbuntowani rycerze, którzy odrzucili zwierzchnictwo swoich królów. 
Nalaesia, Tiedal, Defros i Ethija, dotychczas wspierające się i żyjące w zgodzie kraje rzuciły się sobie do gardeł obwiniając się nawzajem o to, co się dzieje. Odezwali się również Erlańczycy z wysp Fliss, którzy o wszystkie nieszczęścia oskarżyli nieludzi. Państwo przeciw państwu, człowiek przeciw człowiekowi, zwykli ludzie przeciwko istotom magicznym. Świat się zmienił i każdy wiedział... 
Nic nie będzie jak dawniej.


Nie będę ukrywać, że Gildia jest blogiem wyjątkowym.  

Od pięciu lat nieprzerwanie pozwala swoim członkom na świetną zabawę w otoczeniu magicznego klimatu i do tego w mocno rozbudowanym uniwersum. Ogrom informacji zapewnionych przez grono administratorskie płynnie przeplata się z historiami tworzonymi przez graczy. Swoboda kreacji zarówno własnych postaci, jak i ich otoczenia, to mimo wszystko na blogach grupowych PBP rzadkość. Klarowne, ale elastyczne ramy świata przedstawionego ułatwiają stopniowe poszerzanie jego granic. Dobrym przykładem może wydać się stworzony przez jednego autora uniwersytet, potrzebny do historii postaci, który na ten moment naturalnym biegiem rzeczy łączy dawne dziele bohaterów wielu autorów. Wpływa to na łatwość nawiązywania relacji i kontaktów pomiędzy nowymi gildyjczykami, bo zawsze będziesz mógł znaleźć temat, o który możesz się zaczepić, do którego możesz nawiązać. 

Świetne uniwersum to nie wszystko, najważniejsza jest jego praktyczna realizacja, a ta w przypadku Gildii stoi na najwyższym poziomie. Dopracowane, wielotorowe eventy, których wynik znacząco oddziałuje na życie postaci zachęcają do dołączenia nawet w formie tymczasowej postaci, która tylko przyjazdem napotyka się na towarzystwo z organizacji. Idąc sloganem z gier komputerowych, w końcu możesz mieć wrażenie, że podejmowane przez ciebie decyzję mają znaczenie. Jak nie przez rezultat dodatkowych rozgrywek, tak w formie opinii publicznej, nad którą trwają zaciekłe prace w celu jej ponownej aktualizacji.

Gildię cechuje jeszcze więcej innowacyjnych rozwiązań, od skróconych informacji o postaciach w formie arkuszy googlowskiego Excela po witanie nowych postaci pod ich kartami w formie rozgrywek-komentarzy połowicznie rodem z blogów PBC. Całość tego przedsięwzięcia zamyka minimalna aktywność wynosząca 1 opowiadanie na miesiąc o minimalnej długości 300 słów

Gildia bawi, uczy, fascynuje i przede wszystkim pomaga rozgorzeć w graczach na nowo chęć do pisania, czego jestem naocznym przykładem, bo gdyby nie ona, prawdopodobnie przez długi czas jeszcze nie wróciłabym na blogi PBP. Serdecznie i gorąco polecam.

0

niedziela, 28 sierpnia 2022

Koi Paradise



Wciel się w karpia koi, którego przodkowie dawno temu wydostali się z ludzkiego laboratorium i założyli własny zalążek podwodnej cywilizacji. Zwiedzaj Zbiornik, stawaj oko w oko z podwodną fauną i florą oraz stań się częścią zupełnie nowego, niespotykanego świata. Zapraszamy!

Ławica Koi to jedna z tych społeczności, które kuszą. Normalnie nie piszesz wilkiem, co dopiero rybką, ale jakoś tak miło spojrzeć na bloga, który tak otwarcie emanuje na wszelkie możliwe sposoby pozytywną energią. Jakiś czas temu jeden z moich znajomych opisał go słowami "Po prostu wholesome" i nie mogę się nie zgodzić. 

Może magia drobnych płetw tkwi w starannie dopracowanych grafikach postaci, z których bodajże wszystkie tworzone są przez blogowych autorów (udostępnione są nawet bazy grafik do własnego pokolorowania swojej rybki wraz z rozpiską dopuszczalnych wzorów łusek i kolorystyk!). Może w bardzo łagodnym podejściu do aktywności graczy, z minimalną aktywnością 1 opowiadanie na miesiąc przy długości przynajmniej 200 słów. Może to po prostu sama atmosfera panująca na blogu, gdzie rybkowe klimaty przeplatają się z fantastycznym podejściem autorów do zabawy kreacją świata oraz manipulacją formy opowiadań pod własne wyobrażenia.

Nie będę też owijać w bawełnę, o ile Koi zdecydowanie przydałoby się więcej członków (moim okiem najwyżej postronnego obserwatora), to nawet teraz mimo lekko wolnego tempa rozgrywki, jest to podmiot wyjątkowy, jeden z najbardziej zadbanych blogów grupowych PBP albo przynajmniej najbardziej zaopiekowanych, gdzie nawet zwykle zapominany na blogaskach czat publiczny nie umyka czujnemu oku administracji.

W podsumowaniu: jeżeli jeszcze nie słyszałeś o Koi Paradise, to zdecydowanie warto tam zajrzeć. Nawet jeżeli nie w celu dołączenia, to na pewno choćby w celu czytelniczym. 
0

piątek, 26 sierpnia 2022

Wataha Srebrnego Chabra



Na pierwszy rzut oka, wataha jakich wiele. A w głębi? Od początku 2013 roku WSC nieprzerwanie działa i rozwija się. Przede wszystkim jesteśmy przyjaciółmi i zapraszamy do naszego grona każdą duszyczkę, nadal poszukującą swojego miejsca. 
Jeśli: 
Twoje postacie są dla Ciebie kimś więcej, niż tylko zabójcami nudy. Chcesz pisać dla fabuły, a nie dla punktów czy osiągnięcia wymaganej liczby opowiadań; 
Masz ochotę uczestniczyć w historii, którą tworzymy wspólnie. Chcesz otrzymywać recenzje swojej twórczości i brać pod lupę twórczość innych; 
Chcesz uczestniczyć w życiu naszej małej rodzinki, czasem porozmawiać, wspólnie porysować, czasem pograć w chińczyka, czy w co tam dusza zapragnie. Słowem, miło spędzać czas w przyjaznym gronie! 
Stań się niezapomnianą i niepowtarzalną częścią naszego świata. Poprowadź swoją historię, jak tylko chcesz. Być może kiedyś zmienisz ten świat (na lepsze, prawda?), a Twoje miano zostanie zapisane w naszych kronikach wielkimi literami. A może będzie to początek niejednej przyjaźni na długie lata? 

Wataha Srebrnego Chabra realizuje to, co najważniejsze w przypadku pisania RP: daje swoim graczom możliwość czerpania bezgranicznej frajdy z toczącej się rozgrywki. Przy bardzo długiej historii bloga (który swoją drogą istnieje już od roku 2013) trudno o poczucie wyobcowania czy problemy z wczuciem się w atmosferę społeczności. Urokliwy powrót do dawnej metody pisania bloga PBP, bez nadmiernie przesadzonego szablonu, z nastawieniem na utrzymywanie satysfakcji z samego ciągnięcia budowanego przez postacie napięcia to coś, czego na pewno brakuje wielu współczesnym blogowym realizacjom. 

Do równie atrakcyjnych elementów bloga można zaliczyć regularnie wydawaną od dłuższego czasu gazetkę, kącik poświęcony wyłącznie memom, ale przede wszystkim mechanikę prowadzenia aktywnych fabularnie wojen. Przy poświęceniu sporej uwagi na prowokacyjny, nowatorski rozwój fabuły warto również zwrócić uwagę na niskie wymagania wobec potencjalnego gracza. 

Za najlepsze podsumowanie Srebrnego Chabru uznaję jeden z komentarzy anonimowo zostawionych na blogu, pod którym otwarcie się podpisuję: 
"Ta wataha jest rozbudowana w tak tradycyjny, a jednocześnie nowoczesny sposób, że ja nie rozumiem, jak można nie chcieć tu dołączyć xD"
Za jedynie  1 opowiadanie w miesiącu o minimalnej długości 150 słów otrzymujesz szansę powrotu do dawnych, utrwalonych we wspomnieniach lat, gdy watahy królowały wśród blogów PBP i oferowały graczom to, co w nich najlepsze.

Chaber nadal to oferuje. I z każdym miesiącem robi to coraz lepiej. 

1

czwartek, 25 sierpnia 2022

Smells Like Teen Half-Blood



Odbudowa Labiryntu Dedala trwała całe lato, ale na następny sezon Obóz Herosów i Obóz Jupiter został połączony nie do końca krótkim, nie do końca niezawiłym i nie do końca niemagicznym odbudowanym korytarzem. Wraz z nim, połączyły się drogi herosów z Nowego Jorku i San Francisco kontynuując mitologię na swój — całkowicie bezpieczny, rzecz jasna niemagiczny i brońcie bogowie nie wybuchowy! — sposób.

„Smells Like Teen Half-Blood” to blog play by post stworzony na podstawie uniwersum Ricka Riordana. Jako półbóg, nieistotne, czy ze strony greckiej, czy jednak rzymskiej, masz prawo stworzyć swoją historię. Zostać kolejnym w dziejach herosem. Oczywiście tylko jeśli jesteś wystarczająco odważny — w CV mile widziana byłaby także odporność na jad gorgony.

0

wtorek, 23 sierpnia 2022

Informator Ogłoszenia na Facebooku


Dlaczego Facebook? 

Dziś praktycznie każdy ma Facebooka. Nie każdy jednak wie, że na twarzoksiążce działa bardzo rozbudowana społeczność graczy RP, skoncentrowana głównie wokół kilku większych grup o tematyce gier tekstowych. Gracze z wielu różnych platform, w różnym wieku, o różnych preferencjach, zebrani w jednym miejscu, ku chwale stukania palcami w klawiaturę, poszukują swojego wymarzonego RP. Dzięki sprawnemu systemowi wrzucania postów, możesz zarówno ogłosić poszukiwanie graczy do swojego RP grupowego, jak i znaleźć kogoś do gry dwuosobowej. Jeżeli wcześniej nie miałeś do czynienia z tego rodzaju formą szukania/ogłaszania RP, zerknij do krótkiego informatora z najważniejszymi kwestiami:


>> LINK <<

0

Obserwuj!

Dodatkowe informacje

Dla ułatwienia szukania właściwej dla siebie gry dodano etykiety odnośnie wymaganej aktywności gracza:

Duża przynajmniej post na tydzień.
Średnia przynajmniej post na dwa tygodnie.
Mała przynajmniej post na miesiąc i dłużej.


Do spisu przyjmujemy również teksty publicystyczne o tematyce blogów PBP lub innych obszarów RP, kontakt z osobami zainteresowanymi publikacją pod e-mailem: caramia.rp@gmail.com.